Monthly Archives: listopad 2017
Rozpoznajemy naszych nauczycieli — rozwiązanie zagadki
Witam. Najwyższa pora na rozwiązanie zagadki z poprzedniego wpisu na blogu — jak pamiętacie, zamieściłem tam dawne fotki naszych nauczycieli i zaproponowałem, aby czcigodni bywalcy naszej szkoły rozpoznali swoich profesorów. Przebieg dalszych wydarzeń wykazał, że zadanie wcale nie było takie łatwe. Zamiast zamieszczać rozwiązanie zagadki na szkolnym facebooku, ten i ów podchodził do mnie w ustronnym miejscu i proponował swoje rozwiązanie szeptem lub półgłosem. Dosłownie — nasze rozmowy brzmiały jak spowiedź albo tajne zebranie spiskowców. Co więcej, nikt nie rozpoznał poprawnie wszystkich nauczycieli. A miało być łatwo… (robię zdziwioną minę).
Nie będę przedłużał. Oto rozwiązanie zagadki: dziewczynka z warkoczykami — Pani Wiesia, religia; maluch — Pan Jarek, geografia; chłopak w golfie — Pan Łukasz, WF i animacja czasu wolnego; dziewczynka w spódniczce na szelkach — Pani Dyrektor; drużyna sportowa — Pan Arkadiusz, przedmioty informatyczne. Oślepiająco oczywiste? Oni naprawdę się nie zmienili!
Odgadnięcie Pani Wiesi i Pana Łukasza nie sprawiało dużego problemu. Rozpoznanie Pani Dyrektor wymagało nieco więcej wyobraźni. Panowie Jarosław i Arkadiusz okazali się trudniejszymi „eksponatami”, ich fotosy domagały się większych akrobacji mentalnych. Mało kto rozpoznał Pana Jarka — a właściwie Jarusia, czy to po twarzy, czy po kraciastym kołnierzyku. Swoją drogą, lata płyną a kraciaste ubrania się nie zmieniają. Panie Jarku, może już czas na moro w postaci uwielbianej przez Pana mapy konturowej? Identyfikacja Pana Arka była o tyle trudna, że pokazaliśmy go na zdjęciu grupowym. Spójrzcie jeszcze raz na zdjęcie sportowców — teraz łatwiej? Prawdziwy profesor od informatyki stoi w górnym rzędzie jako druga… przepraszam, trzecia postać od lewej.
Pan Arkadiusz zamienił siatkę do gry na sieć Internetu, a szatnię klubową na kantorek przy sali informatycznej. Trener też się zmienił 🙂 Tylko sentyment do sportu pozostał — profesor z informatyki lubi od czasu do czasu poszusować na rowerze po górach, pływa też na kajakach.
Tyle na dzisiaj. W walizce Tuwima czai się więcej ciekawych zdjęć, które czekają na publikację. Zobaczycie je przy innych okazjach. Pozdrawiam!
Wehikuł czasu. Nasi nauczyciele przed laty
Witam Wszystkich. Jestem z powrotem na blogu. Nie uciekłem stąd na dobre.
Jak wiadomo, istnieją miasta-duchy, w których nikt już nie mieszka oraz samochody opuszczone na pastwę zielska i złomiarzy. Podobnie, są też „porzucone” blogi, na których zamarła jakakolwiek aktywność pisarska. Ich autorzy nie mają na blogowanie czasu, powiedzieli już wszystko, znaleźli inne zajęcie, albo wyszli na dziesięć minut do sklepu i już nie wrócili. No cóż, w moim wypadku do porzucenia blogu nie doszło. Byłem po prostu ostatnio zajęty i — jak to zwykle w listopadzie — doświadczałem niezbyt dobrych biorytmów. Encefalograf i spirometr też trochę wariowały. Ale już jestem z powrotem.
Listopad sprzyja wspominkom, stąd proponuję Wam dzisiaj małą, niemęczącą podróż w czasie. W sumie drobnostkę. Zobaczmy jak nauczyciele Tuwima wyglądali jako uczniowie, albo w ogóle jako dzieci. Proponuję zabawę — pokażę Wam zdjęcia, a Wy zgadnijcie, których nauczycieli przedstawiają. Odpowiedzi zamieszczajcie w komentarzu do tego wpisu na Facebooku. Nagród niestety nie przewiduję, ale czy zawsze musi być coś za coś? Proponuję zabawę dla samej zabawy 🙂
Oryginalne zdjęcia są zarówno kolorowe jak i czarno-białe. Ponieważ kolor fotek może sugerować obecny wiek pokazywanych osób, zamieszczam wszystkie zdjęcia w odcieniach szarości. Nawet z tym utrudnieniem zgadywanka nie będzie trudna. Lekki kłopot może sprawić tylko jakość fotografii. Niektóre wyglądają na przedwojenne, robione za Julka Tuwima albo nawet Julka Cezara. Ciekawe, jak będą wyglądać nasze papierowe zdjęcia za kilkadziesiąt lat. Pokazywane poniżej zdjęcia trochę wyblakły, odwrotnie niż osoby, które pokazują 🙂
Poprosiłem naszych nauczycieli o zdjęcia ze szkoły, ale dostałem takie, jakie się zachowały. Zresztą sami popatrzcie. Na jednym widać malca w towarzystwie dwóch postaci, w tym kudłatego ziomka w kapeluszu. To zdjęcie zrobiono na pastwisku, a więc w jednej z najstarszych szkół świata. Ciekawe, czy zgadniecie kogo przedstawia? Kto mógł wyrosnąć z tego malucha? Oczywiście nie z owieczki, bo ta już w wieku dwóch lat ma ustalony wygląd, charakter i poglądy. Kim jest harcerz patrzący prosto w obiektyw i jego druga odsłona, amator golfa? A kim osóbka z warkoczykami i lenonkami, uśmiechająca się z ławki? Jeszcze nie wie, co jej przyszłość zgotuje 🙂 A dziewczynka ze spódniczką na szelkach? Wygląda tak niewinnie… Którego z naszych nauczycieli widać na zdjęciu drużyny sportowej? Przy okazji — nie była to drużyna piłki nożnej, tylko ręcznej. Grali chyba jako młodzieżowa sekcja BKS‑u.
Zdjęcia pokazują pięciu nauczycieli. Napiszcie, kogo rozpoznajecie. Gdy dacie sobie z tym zadaniem radę, to z pewnością przyznacie mi rację: osoby ze zdjęć do dzisiaj nie dały się ugryźć zębowi czasu. Nie zmieniają się. Z pewnością nie nadają się do plotkarskich serwisów z Internetu, gdzie można znaleźć działy tematyczne w rodzaju „celebrities that age terribly” — celebryci, którzy okropnie się starzeją (dziwnym trafem wszyscy ci Internetowi starcy mają jeszcze z pół życia przed sobą). Trafiłem niedawno przypadkiem (podkreślam: PRZYPADKIEM) na taką stronę, gdzie zobaczyłem dwa zdjęcia tej samej aktorki — jedno pokazywało sympatyczną dziewczynkę, a drugie osobę starszą o kilkadziesiąt lat, zestarzałą w naprawdę okropny sposób. Tyle, że na zdjęciu była w charakteryzacji aktorskiej. Do jakiegoś serialu o zombie, miała podkolorowaną skórę i zęby, które zarażają próchnicą na odległość… Dziennikarstwo chyba wciąż jeszcze czeka na Freuda.
Wracając do głównego wątku — poznajecie nauczycieli ze zdjęć? Bardzo się zmienili? Kto zmienił się najbardziej? Komentarze zostawiajcie na naszym profilu facebookowym. (facebook.com/zstuwim/)
Pozdrawiam i czekam na odzew. Tylko nie dajcie mi się zbytnio przy tym zestarzeć.